poniedziałek, 24 marca 2008

Jakub - rowerowa retkinia

Witam serdecznie

wczoraj poinformował mnie mój kolega Andrzej z którym wspólnie założyłem stronę www.bajkersi.prv.pl ze można zgłaszać panu niedociągnięcia ścieżek rowerowych w Łodźi
Ja obecnie zamieszkuje osiedle mieszkaniowe Retkinia i muszę powiedzieć ze mamy tutaj tylko jedna ścieżkę rowerową co jest chyba wielkim żartem bo Retkinia jest jak do tej pory największym osiedlem mieszkalnym w łodzi.

Mało tego ścieżkę która zrobiona rok temu obok kościoła w pewnym momencie sie po prostu urywa jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki , powód przerwania ścieżki jest przystanek MPK , a nikt nie wpadł na pomyl zrobienia ścieżki po drugiej stronie ulicy gdzie chodnik jest szerszy niema sklepów przystanków itd, w okresie zimowym 2007/2008 utworzona została nareszcie scieża z Łódź Kaliska na Retkinie po tylu latach nareszcie mogę dojechać do centrum w pełni korzystając ze ścieżki rowerowej jednak widać ze ktoś wziął kasę i spaprał robotę na ścieżkach zostały namalowane znaki rowerowe które już sie starły w centrum takie znaki na ulicy widnieją już parę lat i zero starcia a tutaj jeszcze sie sezon nie rozpoczął i juz starte .

Mam nadziej ze może pomogły lub pomogą moje spostrzeżenia dotyczące ścieżek rowerowych na Retkini w razi pytań chętnie służę pomocą

niedziela, 23 marca 2008

Andrzej "Bajkers" - Witam

Witam

Od jakiegoś już czasu obserwuje Pana dość mocną i wytrwałą walkę o Rowerową Łódź, podziwiam i jestem pod wrażeniem ... głowa cała??Bo betonowy urzędniczy mur (szczególnie ten w ZDiT ) trzyma się świetnie mimo upływu lat.

Choć mieszkam akurat po przeciwnej stronie miasta, projekt ścieżek łączących trzy osiedla (bo dzielnic w Łodzi jest pięć) jest bardzo ciekawy, ukazuje natomiast świetnie przez co pojedynczy człowiek musi przejść jeśli chce zrobić coś bezinteresownie dla innych ----Smutne/Prawdziwe

Rowerem po Łodzi , Rowerowa Łódź , Czy Łódź może stać się drugim Amsterdamem ???
Temat przy rożnych okazjach powraca od lat, nie mniej jednak wszystko sprowadza sie do jednego.. wysokie krawężniki na przejazdach , brak stojaków, zły dojazd np: do dworca Łódź-Widzew ... to przysłowiowa "Pestka".Problem leży gdzie indziej, w Łodzi brakuje "Audytu" czyli najprościej mówiąc -rowerzyści mają kontrole nad tym co powstaje dla nich samych!!!
(Np:powstaje ścieżka- grupa rowerzystów bierze udział i sprawuje kontrolę przy jej wytyczaniu ,budowie i odbiorze technicznym.. na boga w końcu to oni sami "Rowerzyści" a nie nikt inny będą z nich korzystać.)

Za przeproszeniem... ale zdanie przytoczone w artykule Echo miasta :"Miasto ma własne planu budowy ścieżek i będzie je realizować." powala śmiechem , śmiechem przez łzy.. dokąd my właściwie zmierzamy???.W takim razie My rowerzyści powinniśmy mieć własną koncepcje budowy autostrad i JĄ realizować.

No cóż mamy zaległości względem Europy , nie od razu jednak Krak... Łódź powstała" ale jeśli Rowerowa Łódź(chodzi mi o budowę ,stan i jakość infrastruktury rowerowej) będzie powstawać w takim stylu jak czyt.ul.Drewnowska .. to rower trzeba będzie odstawić a urzędnikom wreszcie uda sie zniechęcić ludzi do jazdy na nim po mieście.

Rower to moja pasja ale nie gadanie o częściach/wyższości tej przerzutki nad "inną" tylko korzystanie z najgenialniejszego wynalazku ludzkości w życiu codziennym.

http://www.bajkersi.prv.pl/


Jeśli jest Pan zainteresowany w ramach naszych możliwości jesteśmy otwarci na współpracę (na początek zlinkujemy Rowerową Łódź u nas)

A teraz Wesołych świąt, smacznego Jajka i czego sobie życzyć.... Prawdziwiej Rowerowej Łodzi

--
Pozdrawiam

Andrzej "Bajkers"

piątek, 21 marca 2008

Tomasz - telefon do Sowińskiego

Jakieś dwa tygodnie temu dzwoniłem do p Sowińskiego z ZDiT w sprawie poparcia dla Pańskiego pomysłu "Ścieżki rowerowe łączące olechów-widzew-dąbrowę". W końcu (po wielu próbach) udało mi się z nim skontaktować.

Generalnie to rozmowa z tym panem przypominała rozmowę z radiem... czego to oni nie planują, ile to nie wydają na to pieniędzy itp, itd.

Mam wrażenie, że pan Sowiński obwinia rowerzystów o wszystkie plagi i nieszczęścia jakie mają miejsce na świecie. Od niego "dowiedziałem się", że 90 procent wypadków na rowerach jest spowodowanych właśnie przez rowerzystów :) Czy można więc oczekiwać jakiejkolwiek inicjatywy od osoby takiej jak on?

Bardzo w to wątpię.Ale jakby co, to dzwoniłem, trochę potrułem i podniosłem mu ciśnienie.
Żadnej konkretnej odpowiedzi nie uzyskałem, jedynie mętne informacje na temat przyszłych planów.

Tymczasem pozdrawiam.

piątek, 14 marca 2008

Janusz - ścieżki rowerowe

a co sądzicie o połączeniu Młynka z Wiśniową Górą?

przykładowo:kotoniarska,jędrzejowska,ziemiańska,czajewskiego,basenziemiańska-początek:jaki_taki, dalej;miedzami i dróżkami leśnymi do granicy miasta tzn.do czajewskiego(jeszcze w mieście a już jak na wsi)najpiękniesza pora na przejażdżki maj/czerwiecczajewskiego do ośr.wypocz.jest nieżleskręcając wprawo z ziemiańskiej w czajewskiego dojeżdżamy do bocznej,kolarskiej!!! i... jesteśmy w dużym lesie.

Bardzo chętnie włączę się do akcji!

Pozdrawiam!

Janusz